Zwróć uwagę, że to działa! Samoistnie. Taki genialny masz mózg!
Dzisiaj krótko i rzeczowo. Zbliża się sylwester, cześć z Was pewnie będzie bawiła się w mniejszym lub większym gronie ludzi. Wiadomo – są ludzie = jest hałas. Do tego muzyka w tle… albo na pierwszym planie, jeśli gospodarz lub DJ będzie chciał pokazać możliwości swojego sprzętu nagłaśniającego
Prędzej czy później ludzie dzielą się na grupki i w ich obrębie sobie gadają…
Nie zdziwiło Cię nigdy, że pomimo takiego hałasu jesteś w stanie usłyszeć swoich rozmówców, nawet jeśli obok Was jest inna grupka konwersujących?
Ale to nie wszystko! (Bo niby co byłoby tak „ekscytujące” w takim efekcie, ze słyszysz swoich rozmówców?)
Zdarzyło Ci się uczestniczyć w takiej rozmowie, muzyka w tle i nagle przekierowujesz swoją uwagę w stronę ludzi znajdujących się dalej, ludzi których do niedawna nie zauważyłeś(łaś), bo ktoś z nich wymienił Twoje imię / Twoją ksywkę?
To właśnie jest efekt cocktail party! Czyli umiejetność wybrania z szerokiego tła (muzyka, rozmowy, inny hałas) wyłącznie bodźców, które mają dla Ciebie istotne znaczenie (czyli np.tego, co mówi znajomy, z którym rozmawiasz). Twoje imię też jest dla Ciebie ważnym, kluczowym bodźcem, dlatego potrafisz wyłapać je nawet, gdy prowadzisz rozmowę z kimś, a Twoje imię padnie gdzieś w tle
Kto z Was tak ma? Kto będzie obserwował siebie na początku imprezy, gdy jeszcze procenty nie uderzą do głowy?
Bawcie się super i szczęśliwego Nowego Roku!